Tego decka kupil kiedys jeden z moich kolegow ze studiow. Testowalismy go kilka dni porownujac do mojego RS-B 965 (rowniez nieudanego jak na decka tej klasy). 606 przy nim sprawial wrazenie taniej konstrukcji gdzie zapomniano o wielu podstawowych funkcjach dla dobrego magnetofonu takich jak np kalibracja poziomu zapisu czy dual capstan. Brak kalibracji powoduje ze nie mozemy usunac roznic w glosnosci pomiedzy sygnalem ze zrodla a tym nagranym. I tak np majac kasete Basf Chrome Extra II musimy liczyc sie ze spadkiem poziomu zapisu rzedu 3-4dB w porownaniu do sygnalu ze zrodla. Przynajmniej dla mnie jest to wada ktorej nie da sie zaakceptowac. Inna sprawa to dzwiek: jakis taki nijaki i - jak zwykle u Technicsa z tamtego okresu - pozbawiony dynamiki. Na podobna przypadlosc cierpial 965 dlatego szybko znalazl nowego nabywce choc i tak jest - moim zdaniem - lepszy niz pozniejsze konstrukcje typu AZ 6 czy 7. Moze mam za wysokie wymagania ale 606 polecam tylko poczatkujacym milosnikom nawijajacej sie szpulki z malo zasobnym portfelem. Jednak i tak uwazam ze za te kilkadziesiat zlotych mozna zrobic lepszy zakup niz RS-BX 606.
.png.2fedbaeed142d9ffa7ad27f243687120.png)